Langue   

Czarny chleb i czarna kawa

Jerzy Filas
Langue: polonais


Liste des versions


Peut vous intéresser aussi...

Santa milicyja
(Kabaryna)
Singt ein Vogel am See
(Eva Lippold)


[1974]
Parole e musica di Jerzy Filas

Una fra le più conosciute canzoni di galera polacche, scritta a Cracovia, in una cella del carcere di via Czarniecki da 19-enne Jurek Filas, che era fermato per aver cantato in pubblico le canzoni politiche. La canzone veniva cantata nelle sue diverse versioni in tutta la Polonia, ma per decenni il suo autore rimaneva ignoto. Solo nel 2014 Jurek Filas ha rivedicato la paternità del testo e la canzone è stata arrangiata e pubblicata dal gruppo "Hetman" nell'album "Hetman i Jurek Filas 40 lat Czarnego Chleba i Czarnej Kawy (1974-2014)".
Qua sotto riporto il testo originario della canzone ripreso dal canale YT dell'autore, ma in giro esistono svariate strofe aggiuntive e una miriade di versioni ed esecuzioni di questo canto.

https://ecsmedia.pl/c/hetman-i-jurek-f...

https://1.bp.blogspot.com/-CwynnAcsNEw...
Kiedy oczy swe otwarłem
Jakiś żal ogarnął mnie
Łzy po sercu popłynęły
Zrozumiałem wtedy, że:

Czarny chleb i czarna kawa
Opętani samotnością
Myślą swą szukają szczęścia
Które zwie się wolnością

Zapach muru, widok kraty
Wietrze ponieś moją pieśń
Pieśń goryczy, pieśń rozpaczy
Matko moja jest mi źle

Czarny chleb i czarna kawa
Opętani samotnością
Myślą swą szukają szczęścia
Które zwie się wolnością

Czemu świat zieje żarem
A miłości tło jest fałszem
Chciałbym zasnąć, lecz nie mogę
Chciałbym zasnąć, lecz na zawsze

Czarny chleb i czarna kawa
Opętani samotnością
Myślą swą szukają szczęścia
Które zwie się wolnością

Gdy nadejdzie chwila błoga
I powstrzyma oddech mój
Ktoś wyniesie moje ciało
A na celi będzie znów

Czarny chleb i czarna kawa
Opętani samotnością
Myślą swą szukają szczęścia
Które zwie się wolnością

envoyé par Krzysiek - 21/5/2019 - 18:15




Langue: polonais

Versione cantata da Hetman
Kiedy oczy swe otwarłem
Jakiś żal ogarnął mnie
Łzy po sercu popłynęły
Zrozumiałem wtedy, że:

Zapach muru, widok kraty
Wietrze ponieś moją pieśń
Pieśń goryczy, pieśń rozpaczy
Matko moja jest mi źle

Chciałem krzyczeć, lecz nie mogłem
Chciałem śpiewać brak mi tchu
Serce moje mi wydarli
Serca mego nie ma już

Chciałem tylko mówić prawdę
Lecz zamknięto usta mi
Chciałem komuś podać ręce
Teraz ręce są we krwi

Czarny chleb i czarna kawa
Opętani samotnością
Myślą swą szukają szczęścia
Które zwie się wolnością

Czarny chleb i czarna kawa
Opętani samotnością
Myślą swą szukają szczęścia
Które zwie się wolnością

Czemu świat zieje żarem
A miłości tło jest fałszem
Chciałbym zasnąć, lecz nie mogę
Chciałbym zasnąć, lecz na zawsze

Gdy nadejdzie chwila błoga
I powstrzyma oddech mój
Ktoś wyniesie moje ciało
A na celi będzie znów

Czarny chleb i czarna kawa
Opętani samotnością
Myślą swą szukają szczęścia
Które zwie się wolnością

Czarny chleb i czarna kawa
Opętani samotnością
Myślą swą szukają szczęścia
Które zwie się wolnością

envoyé par Krzysiek - 24/5/2019 - 17:15




Langue: polonais

Versione cantata da Strachy na lachy

Jedzie pociąg, złe wagony,
Do więzienia wiozą mnie.
Świat ma tylko cztery strony,
A w tym świecie nie ma mnie.

Gdy swe oczy otworzyłem
Wielki żal ogarnął mnie.
Po policzkach łzy spłynęły,
Zrozumiałem wtedy, że:

Czarny chleb i czarna kawa,
Opętani samotnością,
Myślą swą szukają szczęścia,
Które zwie się wolnością.

Czarny czarny chleb i czarna kawa,
Opętani samotnością,
Myślą swą szukają szczęścia,
Które zwie się wolnością.

Młodsza siostra zapytała:
"Mamo, gdzie braciszek mój?"
Brat Twój w ciemnej celi siedzi
Odsiaduje wyrok swój.

Czarny czarny chleb i czarna kawa,
Opętani samotnością,
Myślą swą szukają szczęścia,
Które zwie się wolnością.

Czarny czarny chleb i czarna kawa,
Opętani samotnością,
Myślą swą szukają szczęścia,
Które zwie się wolnością.

Wtem do celi klawisz wpada
I zaczyna więźnia bić.
Młody więzień na twarz pada,
Serce mu przestaje bić.

I nadejdzie chwila błoga
Śmierć zabierze oddech mój,
Moje ciało stąd wyniosą
A pod celą będą znów.

Inny czarny chleb i czarna kawa,
Opętani samotnością,
Myślą swą szukając szczęścia,
Które zwie się wolnością.

Czarny chleb i czarna kawa,
Opętani samotnością,
Myślą swą szukają szczęścia,
Które zwie się wolnością.

Czarny czarny chleb i czarna kawa,
Opętani samotnością,
Myślą swą szukają szczęścia,
Które zwie się wolnością.

envoyé par Krzysiek - 24/5/2019 - 17:23




Langue: polonais

Versione disco polo dei Redox

Czarny chleb i czarna kawa
Opętani samotnością
W myślach swych szukając szczęścia
Szczęścia, które jest wolnością (2 x)

Jedzie pociąg towarowy
Do zakładu wiozą mnie
Ręce moje już zakute
Ale serca nie da się

Czarny chleb i czarna kawa
Opętani samotnością
W myślach swych szukając szczęścia
Szczęścia, które jest wolnością (2 x)

W ciemnej celi mnie zamknęli
Ciemny chleb kazali jeść
Ciemną kawę pić kazali
I pracować ciężko też

Czarny chleb i czarna kawa
Opętani samotnością
W myślach swych szukając szczęścia
Szczęścia, które jest wolnością (2 x)

Wtem do celi klawisz wpada
I zaczyna więźnia bić
Młody więzień na twarz pada
Serce mu przestaje bić

Czarny chleb i czarna kawa
Opętani samotnością
W myślach swych szukając szczęścia
Szczęścia, które jest wolnością (2 x)

Droga mamo, drogi ojcze
Nie odwiedzaj więcej mnie
Kup mi białe chryzantemy
Na mym grobie połóż je

Czarny chleb i czarna kawa
Opętani samotnością
W myślach swych szukając szczęścia
Szczęścia, które jest wolnością (2 x)

envoyé par krzyś - 24/5/2019 - 17:40




Page principale CCG

indiquer les éventuelles erreurs dans les textes ou dans les commentaires antiwarsongs@gmail.com




hosted by inventati.org